Co chwilę w mediach słyszy się o wyciekach danych z różnych stron internetowych. Najczęstszą reakcją użytkowników Internetu jest wyparcie – „pewnie mnie to nie dotyczy”. Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że mój adres e-mail, hasło i inne dane są już dawno w rękach hakerów. Co więcej, nie przez wyciek z jednej strony, ale aż z ośmiu! Sprawdź czy Ciebie także to dotyczy.
Wyciek danych – gdzie sprawdzać
Trzeba trzymać się z daleka od stron, które wymagają podania maila i hasła do innej strony. To najprostsza droga do oddania swoich danych oszustom. Wydaje się to być oczywistością, ale jak to w życiu bywa, pewnie znalazłoby się „kilka” osób, które tym sposobem utraciły swoje konta. Jeśli chodzi o godny zaufania portal to w mojej opinii jest nim HaveIBeenPwned.com.
HaveIBeenPwned – czy to bezpieczne?
Według mnie HaveIBeenPwned.com to bezpieczna strona do sprawdzenia czy moje prywatne dane nie dostały się w niepowołane ręce. Nie boję się sprawdzać w niej swoich adresów e-mail, ponieważ… właścicielowi tej strony zaufał sam Microsoft. 🙂 Troy Hunt jest jednym z ekspertów biorących udział w programach „Microsoft Regional Director” oraz „Microsoft Most Valuable Proffesionals”. Autor zapewnia, że wpisywany adres e-mail nie jest nigdzie przechowywany i możemy mu uwierzyć lub nie. Ja wierzę. Temat bezpieczeństwa pozwolę sobie zamknąć kluczowym stwierdzeniem – jeśli masz wątpliwości odnośnie bezpieczeństwa jakiejkolwiek strony (także HaveIBeenPwned.com), to po prostu z niej nie korzystaj.
Wyciek danych – jak sprawdzić swój e-mail?
Na stronie HaveIBeenPwned.com wpisz swój adres e-mail i kliknij przycisk „pwned?”.
Jeśli pojawi się zielony kolor – jest dobrze! Natomiast czerwony kolor niestety nie zwiastuje niczego dobrego. 😛 Przewiń stronę na dół, aby zobaczyć, skąd wyciekły Twoje dane.
Moje dane wyciekły – co dalej?
Tutaj niestety jest jedno wyjście – należy zmienić hasła na wszystkich stronach, na których używamy felernego maila. Doprecyzowując – WSZYSTKICH, czyli nie tylko tych, które znajdują się na liście. Aby uniknąć w przyszłości takich problemów, warto podczas rejestracji mieć z tyłu głowy wspominane wcześniej na blogu 2 porady. Sugeruję też zainteresować się menedżerem haseł, czyli np. 1Password lub Keepass, ale to już temat na osobny wpis. 🙂
Dziękuję za wytrwałość w czytaniu. 😉 Wiedz, że Twoje zdanie jest dla mnie bardzo ważne. Czy uważasz, że te porady są przydatne? Jakie odczucia masz po przeczytaniu tego wpisu? Z pewnością masz dla mnie cenne uwagi – podziel się nimi ze mną w komentarzu. Nie zapomnij zapisać się na , aby być na bieżąco z nowymi wpisami. Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej o blogu SmartPortfel.pl to zapraszam do zakładki O Stronie.
Cześć,
Kolejny świetny artykuł, jedno z moich kont na gmail zapaliło się na czerwono. Czy będziesz pisać coś więcej o menadżerach haseł? Czy są one bezpieczne i czy tak samo nie wyciękną z nich nasze wrażliwe dane?
Pozdrawiam
Cześć Mateusz,
myślę nad takim wpisem, może w przyszłości się pojawi, ale na ten moment sam z żadnego menedżera haseł nie korzystam, więc nie obiecuję. ;D
Pozdrawiam!